Franciszek and Mom

„Franciszek and Mom” 13x18cm oil on board and canvas 2024 Anna Wypych

There are moments that determine the bond. Brief seconds, the blink of an eye, that can change everything. Like when your child falls into the water and you see those terrifying little backs floating. Then you rush like lightning, lift cars, break down doors, racing on the power of ‚mom-ness.’ Phew, nothing happened. And it doesn’t matter that usually nothing happens, it doesn’t matter that they laugh that you are exaggerating, or that you are clucking, that you are overprotective. Too bad, I can life with that. Because you weren’t the one who had that one case where someone didn’t make it in time, where they just didn’t check, where something wasn’t anticipated, and that one second was irreversible. Not happen to you.

“Franciszek i mama” 13x18cm  olej na desce i płótnie 2024 Anna wypych

Są takie momenty które determinują więź. Krótkie sekundy, mgnienie oka, które mogą zmienić wszystko. Jak choćby wtedy gdy ci dziecko wpadnie do wody i widzisz te przerażające unoszące się na wodzie plecki. Wtedy lecisz jak błyskawica, podnosisz auta, wywarzasz drzwi, pędzisz na mocy „mamusiowości”. Ufff, nic się nie stało. I nie ważne że zwykle się nic nie dzieje, nieważne że się śmieją że przesadzasz, czy kwokujesz, że nadopiekuńcza. Trudno. Bo to nie ciebie spotkał tej jeden przypadek kiedy ktoś nie zdążył, kiedy akurat nie spojrzał, czegoś nie przewidział. Nie ciebie.